Forum www.kgpf.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Cossacks - Back to War

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.kgpf.fora.pl Strona Główna » Hyde park Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Cossacks - Back to War
Autor Wiadomość
Kedar
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post Cossacks - Back to War
Przez ostatni weekend grałem zacięcie w grę Kozacy, strategię osadzoną w realiach siedemnastego i osiemnastego wieku. Jestem w o tyle fajnej sytuacji że mogę grać przez LAN i toczyliśmy z tatą bitwy na dwóch kompach. Gra różni się przede wszystkim tym że można powoływać olbrzymie ilości jednostek. Przez 4 godziny wczoraj (od 20 do 24) zdążyliśmy rozegrać 3 mecze. Oczywiście moja ukraina odniosła trzykrotne zwycięstwo przeciw Lachom. Grało się przednie, w bitwie którą nazwaliśmy później Korsuniem brało udział 600 husarii, 1200 pikinierów, 800 muszkieterów i 200 dragonów po stronie mojego adwersarza, zaś moja armia to 3700 sierdiuków (kozacka piechota strzelnicza) i 500 kozaków siczowych. Przez 10 minut bitwy nie doszło wogóle do walki wręcz! Tata postanowił wykorzystać piknireów jako żywą tarczę dla husarii. Po minucie walki wszyscy pikinierzy leżeli w piachu, ale husraia była już blisko moich szeregów i postanowiła szybko zaatakować. Gdyby weszli w szeregi sierdiuków nie miałbym już szans, lecz kozacy siczowi postanowili się poświęcić (a właściwie ja postanowiłem ich poświęcić) i ruszyli na husarię. Oczywiście po pięciu sekundach zostali rozsiekani, ale sierdiukowie przygotowali już rusznice i wystrzelali jak kaczki "skrzydlatą jazdę". W sukurs ginącej husarii ruszyli muszkieterzy i polska dragonia. O ile muszkieterzy zdąrzyli oddać jedną marną salwę, zanim zginęli, o tyle dragonia poczyniła znacznie większe szkody. Korzystając z zamieszania i skupieniu ognia sierdiuków na muszkieterach i ginącej jeszcze husarii, zaszarżowali na moje lewe (słabsze) skrzydło i całkowicie rozbili 700 sierdiuków. Później skierowali się w stronę centrum i prawego skrzydła. Byli już wtedy jednak jedyną formacją wojsk poslkich. Rozpuściłem więc szeregi sierdiuków i rozpoczęła się walka w rozproszeniu, której dragoni nie mogli wygrać bo już wtedy było ich tylko 120. Moi strzelcy konsekwentnie wystrzelali ich jak kaczki.

Jeśli zaś ktoś chciałby ze mną lub z moim tatą pograć przez internet w tą genialną grę, to oczywiście mogę użyczyć płytki z grą


Post został pochwalony 0 razy
Pon 11:19, 28 Sty 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.kgpf.fora.pl Strona Główna » Hyde park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin